Jesienne szkodniki rzepaku – co nam zagraża?

prof. IOR-PIB dr hab. Paweł K. Bereś, Instytut Ochrony Roślin – PIB

Rzepak ozimy pod kątem agrofagów go uszkadzających jest o wiele bardziej narażony na spadek wysokości i jakości plonu nasion aniżeli jego forma jara. Trzeba bowiem wiedzieć, że roślina ta pozostaje na stanowisku niemal przez 10-11 miesięcy, zatem wiele organizmów ma wystarczająco dużo czasu na rozwój. Bardzo ważny pod kątem pojawu zagrożeń jest początek wegetacji (jesień), gdy rośliny są małe i bardzo łatwo ulegają uszkodzeniu, a dodatkowo jest jeszcze przed nimi czas zimowego spoczynku, w trakcie którego rożne rzeczy mogą się zdarzyć, włącznie z przemarznięciem.

Niekiedy pada pytanie, dlaczego rzepak jest rośliną wymagającą intensywnej ochrony chemicznej przed agrofagami, większej niż choćby zboża? Jest ku temu wiele powodów, ale trzeba też wskazać, że poniekąd jest to efekt działalności człowieka, polegającej na pozbawieniu go w toku hodowli substancji antyżywieniowych (np. kwas erukowy, glukozynolany), a które to substancje wchodzą w skład naturalnych mechanizmów odpornościowych przeciwko niektórym patogenom oraz szkodnikom. Można tu wręcz napisać kolokwialnie – coś za coś. Hodowla owszem stara się tworzyć odmiany tolerancyjne na niektóre zagrożenia (głównie choroby), jednakże, póki co nadal rzepak ozimy wymaga wielu zabiegów ochroniarskich.

Biorąc pod uwagę jesienne zagrożenia ze strony szkodników, wskazać należy, że w tym czasie pojawia się sporo gatunków, a ich żerowaniu sprzyja pogoda. My się cieszymy, gdy jesień jest ciepła i słoneczna, ale to także dobre warunki dla nalotu, rozwoju i żerowania wielu roślinożerców. Im dłuższa taka jesień, tym dłuższy czas nalotu szkodników, a zarazem wydłużona w czasie konieczność monitoringu i ochrony uprawy.

- jesienne szkodniki rzepaku smietka kapusciana
Śmietka kapuściana (fot. prof. IOR-PIB dr hab. Paweł K. Bereś)

Jesienią na uprawach rzepaku ozimego pojawia się sporo szkodników, głównie owadzich. O ich składzie gatunkowym decyduje wiele czynników: pogoda, lokalizacja, struktura zasiewów wokół pól rzepaku, miejsca ostojowe, prowadzone zabiegi uprawowe i ochronne i wiele innych. Szkodniki nie pojawiają się od razu, lecz stopniowo, w zależności od postępu wegetacji. Trzeba pamiętać bowiem, że część z nich może na etapie siewu rzepaku rozwijać się jeszcze na innych uprawach bądź dzikiej roślinności i dopiero później migrują. Rzepak nie sieje się też w tym samym czasie na obszarze całego kraju, a to także wpływa na to, jaki gatunek w jakim terminie się pojawi. W praktyce zasiewy rzepaku trwają od pierwszej połowy sierpnia do początków września, choć w rejonach północno-wschodnich mogą się zaczynać już od pierwszej dekady sierpnia. Do okresu zimowego spoczynku jest zatem sporo czasu, bo roślina musi się przygotować tworząc ładną, nisko osadzoną rozetę (8-10 liści), silny system korzeniowy i szyjkę korzeniową o średnicy przynajmniej 1 cm. Trzeba też wiedzieć, że zbyt wybujały rzepak, w zbyt zaawansowanej fazie rozwojowej w czasie zimy, nie jest przepisem na sukces. Sęk w tym, że pogody w czasie jesieni i zimy nie przewidzimy. Coraz dłuższe, ciepłe jesienie stają się problematyczne, choć trzeba też wiedzieć, że to jesienią rzepak w dużej mierze buduje wysokość przyszłego plonu. Często się o tym zapomina, traktując jesień jako tylko okres przygotowywania się roślin rzepaku do zimowania. Jak widać, już na tym etapie zaczyna się walka o plon.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Rolnica (fot. prof. IOR-PIB dr hab. Paweł K. Bereś)
W okresie lata i jesieni na plantacjach rzepaku pojawiają się m.in. pchełki ziemne (np. pchełka smużkowana, pchełka falistosmuga, pchełka czarna), pchełka rzepakowa, śmietka kapuściana, chowacz galasówek, gnatarz rzepakowiec, mszyce (m.in. mszyca kapuściana, mszyca brzoskwiniowa), miniarka kapuścianka, mączlik warzywny, a lokalnie uaktywniają się choćby: tantniś krzyżowiaczek, rolnice, gąsienice bielinków, drążyny, a także ślimaki, ptaki, gryzonie oraz zwierzyna leśna.

Sporo tych organizmów jak na początek wegetacji rzepaku ozimego, dlatego tak ważny jest stały monitoring zasiewów – od siewu aż do nadejścia zimy (o ile nadchodzi w danym roku). To jest kluczowe, gdyż przy licznym pojawie niektórych gatunków rzepak może placowo wypadać
(np. rolnice), albo też z uszkodzonymi korzeniami i liśćmi w gorszej kondycji wchodzi w zimowanie. O ile „tradycyjne” zimy by mógł przetrwać (poza ekstremalnymi mrozami), to szalenie niebezpieczne są okresy z dużym wzrostem i nagłymi spadkami temperatur w okresie stycznia-marca, które rozhartowują rośliny i przy pojawie większego przymrozku mogą zginąć. Trzeba mieć też na uwadze, że bezpośrednie uszkodzenia tkanek to jedno, ale są to miejsca, przez które wnikają do wnętrza roślin choćby sprawcy chorób, które ujawnią się albo w tym, a zwłaszcza w kolejnym roku.

Jesienne szkodniki rzepaku mogą uszkadzać młode roślinki na różne sposoby. Jedne są w stanie je niszczyć od nasionka np. są wydziobywanie przez ptaki, tratowane przez dziki itp. Bardzo atrakcyjną dla szkodników, smaczną a zarazem podatną na uszkodzenie fazą rozwojową rzepaku jest rozwijanie liścieni. W tym czasie mogą być uszkodzone bądź całkowicie zniszczone choćby przez ślimaki, czy też masowo żerujące pchełki i rolnice. Nieco starsze roślinki mogą mieć silnie ogryzione blaszki liściowe, gdy pojawią się choćby gąsienice szkodliwych motyli (głównie tantniś) lub larwy gnatarza, co istotnie zmniejsza ich powierzchnię asymilacyjną i utrudnia zbudowanie biomasy pozwalającej na bezpieczne wejście w okres spoczynku. Ogryzienie liści to jedno, ale mogą być one też miejscem żerowania pluskwiaków wysysających soki (mszyce, mączlik), co przy ich licznym pojawie mocno osłabia rośliny, w tym zwiększa transpirację, co jest groźne, gdy są w danym rejonie problemy z wodą. Część szkodników upodobała sobie też korzenie i szyjki korzeniowe, czego najlepszym przykładem jest śmietka kapuściana.

W dobie problemów z wycofywaniem różnych substancji czynnych o działaniu na szkodniki, coraz większego znaczenia nabiera monitoring ich występowania, który pozwala wykryć gatunki szkodliwe zanim te zdążą wyrządzić poważne szkody. Ochrona interwencyjna to ważne działanie, choć ograniczone tylko do kilku szkodników, to dodatkowo trzeba wdrażać od samego początku różne metody profilaktyczne. Lepiej zapobiegać licznym pojawom szkodników, bo „leczenie” za pomocą środków ochrony roślin staje się coraz bardziej skomplikowane.

Rozpatrując potrzebę ograniczania liczebności i szkodliwości poszczególnych gatunków jakie się mogą pojawić jesienią, warto wziąć pod uwagę progi ich ekonomicznej szkodliwości. W tabeli 1 zaprezentowano te progi, które zaleca Metodyka integrowanej ochrony rzepaku ozimego i jarego dla doradców opracowana przez IOR-PIB, włącznie z terminami w których należy dokonać lustracji uprawy. Podejmując jednak decyzję o ochronie chemicznej należy pamiętać, że taki próg to jedynie pomoc, a nie jedyne kryterium jakiego należy się trzymać. Własny monitoring, doświadczenie z uprawą i zdobywana wiedza są tym, co sprawia, że nasza decyzja o potrzebie ochrony staje się uzasadniona.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Miniarka kapuściana (fot. prof. IOR-PIB dr hab. Paweł K. Bereś)

Tabela 1. Progi ekonomicznej szkodliwości szkodników rzepaku ozimego dla okresu jesiennego (IOR-PIB)

Szkodnik Termin obserwacji Próg szkodliwości
Gnatarz rzepakowiec wrzesień i październik 1 gąsienica na 1 roślinie
Mszyca brzoskwiniowa w fazie 1-4 liści i w fazach późniejszych pierwsze zauważone jesienią osobniki
Mszyca kapuściana od początku rozwoju 2 kolonie na 1 m2 na brzegu pola
Pchełka rzepakowa od początku rozwoju 3 chrząszcze na 1 mb rzędu
Pchełki ziemne wrzesień i październik 1 chrząszcz na 1 mb rzędu
Ślimaki bezpośrednio po siewie oraz w okresie wschodów (BBCH 08-11) 2-3 ślimaki średnio na pułapkę, zniszczenie 5%
w fazie 1-4 liści i w fazach późniejszych (BBCH 11-15) 4 lub więcej ślimaków średnio na pułapkę zniszczenie 10% roślin w stopniu silnym lub bardzo silnym
Śmietka kapuściana wrzesień-listopad 1 muchówka w żółtym naczyniu w ciągu 3 dni

Odbieraj bezpłatne rekomendacje ekspertów dotyczące Twojej uprawy!

Dołącz do Nas:

Zapisz się już dziś i razem z Nami zbieraj rekordowe plony!