Szkodniki zagrażające kukurydzy

Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB
Instytut Ochrony Roślin – PIB, Terenowa Stacja Doświadczalna w Rzeszowie

Kukurydza z roku na rok zyskuje na znaczeniu, co ma odzwierciedlenie w areale jej uprawy, który jak się dowiadujemy osiągnął już nieco ponad 1,7 mln ha. To wręcz niewyobrażalny areał, który zapewne w przeciągu najbliższych lat przekroczy 2 mln ha, tym bardziej, że kukurydza lepiej sobie radzi na stanowiskach słabszych od innych upraw, jest mniej podatna na zmiany klimatu, nie jest jeszcze intensywnie chroniona, co ogranicza koszty, daje najwyższy plon w porównaniu do innych zbóż, który dodatkowo można wszechstronnie wykorzystywać w różnych gałęziach gospodarki.
Kukurydza niekiedy określana jest mianem „rośliny dla leniwych”, a to z tego powodu, że niektórzy uważają, że wystarczy ją zasiać, nawieźć, odchwaścić i czekać na zbiór. Jeżeli komukolwiek nie zależy na plonie, to owszem tak może postępować, ale coraz częściej już widzimy, że nie zawsze się to udaje. Z roku na rok zagrożeń przybywa i niekiedy można się bardzo rozczarować. Kukurydza absolutnie nie jest „nietykalna” dla organizmów szkodliwych. Coraz częściej pada ich ofiarą, czemu sprzyjają tak warunki pogodowe, niektóre działania człowieka, nie wspominając o ciągle zmieniającym się otoczeniu rolnictwa, choćby w zakresie legislacji. z uproszczeniami, a także uszkodzenia mechaniczne (w tym powodowane przez szkodniki) mają duży wpływ na kondycję fitosanitarną roślin. Tak jak w przypadku chwastów, tak również i tu dużo zależy od zasobności glebowego „banku” – tym razem nie nasion, a stadiów przetrwalnikowych sprawców chorób, którymi jak wiadomo są grzyby, organizmy grzybopodobne, a także bakterie czy też wirusy. Kukurydza pod tym kątem niczym nie różni się od innych upraw jak widać, gdyż jest żywicielem dla różnych grup systematycznych, choć trzeba zaznaczyć, że na ten moment wirusy i bakterie chorobotwórcze jeszcze nie stanowią dużego zagrożenia, ale to może się w każdej chwili zmienić w związku ze zmianami klimatycznymi, ale też i dużym areałem uprawy kukurydzy. Obecnie największym zagrożeniem dla roślin są grzyby chorobotwórcze, które są niczym innym jak pasożytami, czyli odżywiają się kosztem żywiciela – osłabiają go, a także uszkadzają jego tkanki, wywołując mniej lub bardziej specyficzne objawy chorobowe, które z kolei pozwalają nam wstępnie zidentyfikować sprawców.

Każdy plantator kukurydzy wie, że kukurydzę odchwaścić trzeba i to bez dwóch zdań. Niezwalczane chwasty mogą bowiem całkowicie zniszczyć uprawę, dlatego nawet gospodarstwa w pełni amatorskie z chwastami walczą na różne sposoby. Coraz większego znaczenia nabierają jednak inne agrofagi, zwłaszcza szkodniki, które z kolei bardzo często sprzyjają pojawowi kolejnej grupy jaką są choroby roślin. Szkodniki nie są absolutnie żadną nowością, gdyż już ponad 60 lat temu zostały zidentyfikowane 32 gatunki i cały czas większość z nich jest groźna pomimo ogromnego postępu technologicznego. Na przestrzeni lat liczba gatunków żerujących się powiększała i powiększała i doszliśmy w XXI wieku do około 100 gatunków fitofagów, wśród których ponad 20 należy uznać za typowe szkodniki.

Szacuje się, że w skali kraju szkodniki odpowiadają w lata sprzyjające ich pojawowi za stratę w wysokości plonu ziarna w skali 20-30%. To bardzo dużo, ale wystarczy sobie uzmysłowić, że sama tylko omacnica prosowianka na podatnej odmianie kukurydzy może zabrać rolnikowi nawet powyżej 2,5 tony ziarna z ha. Są też lata, że szkodniki uszkadzają zaledwie ułamek roślin na plantacji, ale są i takie, gdy jest ich nawet 100%. Niekiedy, ich pojaw ma charakter placowy, co dopiero widać z pułapu lotniczego w postaci wyłamanych, zasychających bądź gorzej rosnących roślin. Nie można jednak generalizować, gdyż szkodniki, ale i choroby tej rośliny bardzo często cechuje lokalność silnego występowania, zatem pole polu nierówne, na co wpływ ma szereg czynników. Obok szkodliwości bezpośredniej szkodniki przyczyniają się także do powstania strat pośrednich. Polegają one na spadku wysokości i jakości plonu, w tym możliwości jego skażenia przez mykotoksyny wytwarzane m.in. przez grzyby z rodzaju Fusarium. Problem obecności szkodników jest zatem bardzo złożony i występuje tu wiele dodatkowych interakcji choćby z pozostałymi grupami agrofagów.

Ponieważ z roku na rok coraz większa grupa producentów kukurydzy zaczyna odczuwać skutki pojawu niektórych gatunków i to dość boleśnie, to warto poznać te najważniejsze, w tym należy zapoznać się z aktualnymi programami ich zwalczania, a te są zmienne, co wynika choćby ze zmian w doborze środków ochrony roślin – trzeba zatem na bieżąco śledzić doniesienia z tej tematyki.

Fitofagi kukurydzy to bardzo zróżnicowana pod kątem systematycznym grupa agrofagów, która obejmuje m.in. nicienie, wije, ślimaki, owady, ptaki czy też ssaki, chociaż ponad 90% wszystkich wykrytych roślinożerców na kukurydzy to owady. Wśród zidentyfikowanych gatunków występują takie o jednorocznym cyklu rozwojowym, jak i wieloletnim. Jedne rozwijają tylko jedno pokolenie w roku a inne kilkanaście. Poza tym niektóre szkodniki zasiedlają tylko strefę podziemną, większość nadziemną, ale są i takie, które poruszają się na granicy obu środowisk. Niektóre gatunki cechuje sezonowość występowania i szkodliwości, stąd dzieli się je na szkodniki wiosenne, lata, jesieni, jak również na całosezonowe, bo takie także są.

Poniżej zaprezentowano te gatunki, na które warto zwrócić uwagę, bo potrafią na niektórych plantacjach wywołać większe bądź mniejsze szkody. Trzeba jednak mieć świadomość, że nie każdy gatunek da się zwalczać w sposób bezpośredni z uwagi na brak zarejestrowanych środków ochrony roślin. Trzeba zatem łączyć różne metody ze sobą, w tym agrotechniczne, hodowlane (odmiany mniej podatne), a tam, gdzie są dostępne warto wdrażać biologiczne. Ochrona chemiczna się kurczy, niemniej te preparaty jakie zostają w rejestrze trzeba stosować z głową, gdyż coraz trudniej rotować substancje czynne i trzeba robić wszystko, aby nie pojawił się i narastał problem odporności szkodników na określone substancje czynne.

Drutowce (Elateridae)

Są to larwy powszechnie występujących w przyrodzie chrząszczy z rodziny sprężykowatych. Osiągają do 30 mm długości. Posiadają ciało pokryte chitynowym pancerzykiem o żółtopomarańczowej lub żółtobrązowej barwie, trzy pary krótkich nóg oraz trzyczłonowe czułki. Głowa zwykle ciemnobrązowa z aparatem gębowym typu gryzącego. Na plantacjach kukurydzy żerują larwy kilku gatunków m.in. podrzuta szarego, osiewnika ciemnego, osiewnika rolowca, nieskora czarnego, osiewnika skibowca, zacioska kruszcowego czy też podrzuta myszatego. Owady te cechują się kilkuletnim rozwojowym larwalnym (podobnie jak wiele pędraków), który może trwać 4-5 lat. Przez cały ten czas larwy są obecne w glebie i uszkadzają głównie podziemne, ale niekiedy i nadziemne części roślin. Nie potrafią się przemieszczać na duże odległości, dlatego uważa się je za szkodniki stacjonarne. Najbardziej żarłoczne są larwy od trzeciego roku rozwoju. Drutowce najbardziej zagrażają kukurydzy w okresie wiosennym, gdyż później silny system korzeniowy roślin potrafi się regenerować o ile szkodniki te nie występują masowo. Larwy wyjadają kiełkujące ziarno i młode siewki, stąd nie ma wschodów. Mogą podgryzać korzonki siewek i młodych roślin, a wówczas te więdną, zżółkną i zamierają. Czasami pod osłoną nocy drutowce wychodzą z ziemi i wgryzają się w podstawę łodygi, co prowadzi do zasychania rośliny, a niekiedy jej złamania się. Drutowce bardzo często w uprawach występują placowo. Trzeba wiedzieć, że uszkodzenia plantacji powodowane przez drutowce można pomylić choćby z żerowaniem pędraków, rolnic, śmietki kiełkówki, ptaków czy też Helotropha leucostigma, a także pojawem choćby zgorzeli siewek.rośliny nad powierzchnię gleby, a efektem tego są puste place w łanie. Z kolei w odniesieniu do zgorzeli powschodowej wyraźne objawy chorobowe widoczne są na siewkach w obrębie szyjki korzeniowej w postaci żółtych, później ciemniejących plam, z czasem tworzących czarne smugi. Przy silnym porażeniu najczęściej dochodzi do całkowitego zamarcia roślin i ich wypadania (zwykle placowego). Jeżeli jednak porażona roślina przeżyje, wówczas jest szybko opanowywana przez inne choroby, a w szczególności przez zgniliznę korzeni i zgorzel podstawy łodygi. Zgorzel siewek może się ujawniać placowo. Trzeba jednak pamiętać, że za braki wschodów mogą odpowiadać też inne czynniki, w tym szkodniki.

- szk dt1

Drutowiec to larwa sprężykowatych (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

- szk pd1

Pędraki poszczególnych chrabąszczowatych są do siebie podobne (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

Pędraki (Melolonthinae)

Są to larwy chrabąszczowatych. Do najpowszechniej spotykanych gatunków zalicza się chrabąszcza majowego, guniaka czerwczyka, chrabąszcza kasztanowca i ogrodnicę niszczylistkę. Pędraki poszczególnych gatunków są do siebie podobne. Dorastają do 60 mm długości, posiadają grube, łukowato wygięte ciało z trzema parami silnych nóg tułowiowych. Zabarwienie ciała jest białożółte. Głowa larw jest brunatna i zaopatrzona w silny aparat gębowy typu gryzącego. Pędraki są o wiele bardziej żarłoczne i mobilniejsze niż drutowce, w tym w ich pojawie notuje się gradacje związane z rójkami chrabąszczy. Ich rozwój larwalny trwa od roku (ogrodnica niszczylistka) do 4-5 lat, stąd też są szkodnikami stacjonarnymi. W podobny sposób jak drutowce uszkadzają rośliny, także często występują placowo, przy czym częściej potrafią wychodzić z gleby i podgryzać rośliny. Ich uszkodzenia można pomylić z tymi samymi gatunkami, które przytoczono przy opisie drutowców.

Rolnice (Agrotinae)

Są to motyle nocne, których stadium szkodliwym są mobilne i żarłoczne gąsienice, wrażliwe na światło słoneczne, stąd żerują zwykle w ukryciu i pod osłoną nocy. Na kukurydzy spotyka się wiele gatunków rolnic, w tym rolnicę zbożówkę (najliczniejsza), rolnicę czopówkę, rolnicę panewkę, rolnicę gwoździówkę i inne. Gąsienice są walcowate, szare, brunatne lub oliwkowe z tłustym połyskiem, osiągają do 40-60 mm długości. Mają aparat gębowy typu gryzącego. Zaniepokojone spiralnie się zwijają. Rolnice rozwijają 1-2 pokolenia w ciągu roku w zależności od gatunku. Dla kukurydzy najgroźniejsze są na początku wegetacji. Mogą wyjadać pęczniejące ziarniaki w glebie, uszkadzać pierwsze liście, podgryzać korzenie siewek i młodych roślin, a zwłaszcza podcinać rośliny u nasady, co powoduje łamanie się łodyg. U gatunków rozwijających drugie pokolenie w okresie lata, część gąsienic obok żerowania w glebie, może uszkadzać kolby wyjadając miękkie ziarniaki, w tym przyczyniają się do rozwoju chorób, głównie fuzaryjnych. Rolnice bardzo często żerują placowo w uprawach, a ich uszkodzenia mylone są głównie z innymi szkodnikami glebowymi. Na kolbach są mylone głównie z piętnówkami i słonecznicą orężówką.

- szk rc1

Gąsienica rolnicy (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

- szk pz1

Larwa ploniarki zbożówki (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

Ploniarka zbożówka (Oscinella frit)

Jest to muchówka, której stadium szkodliwym są larwy osiągające do 4 mm długości. Są one smukłe, cylindryczne, pozbawione odnóży, z przodu spiczaste, a na końcu zaokrąglone, z jedną parą czarnych silnych haków gębowych i dwiema małymi brodawkami z tyłu ciała. Ich barwa początkowo jest biała, a w późniejszych stadiach żółtawo-zielona. Ploniarka może rozwijać do 3 pokoleń w ciągu roku, ale kukurydzy zagraża głównie pierwsze pokolenie pojawiające się od wiosny, po wschodach roślin. Larwy żerują zwykle pojedynczo wewnątrz młodych roślin i je uszkadzają poprzez trawienie tkanek sokami. To powoduje powstawanie mniejszych bądź większych deformacji późniejszych liści. Słabiej uszkodzone mają tylko niewielkie przejaśnienia na blaszkach (czasami z otworkami), a silnie opanowane są poskręcane, trudno się rozwijają i niekiedy pękają. Gdy larwa uszkodzi stożek wzrostu to roślina karłowacieje i nadmiernie się krzewi, a gdy go zniszczy to wzrost roślin zostaje zatrzymany i giną. Ploniarka potrafi bardzo silnie uszkodzić rośliny, co się uwidacznia zwykle w maju i czerwcu, ale potem ma to przełożenie na spadek plonu. Bardzo często ploniarce towarzyszy głownia guzowata kukurydzy, której rozwojowi sprzyjają uszkodzenia wywoływane wiosną, zwłaszcza na plantacjach w monokulturze, na których były zarodniki tego patogena. Ploniarka najsilniej uszkadza pasy brzeżne uprawy na plantacjach wielkoobszarowych. Na małych polach nie ma to znaczenia, gdyż mucha potrafi dobrze latać.

Stonka kukurydziana (Diabrotica virgifera virgifera)

Jest to chrząszcz z rodziny stonkowatych. Do 2014 roku był to szkodnik kwarantannowy w UE. Obecnie jest typowym gatunkiem, którego zwalczanie nie regulują przepisy prawne. U tego owada szkodliwe są larwy (szkodniki glebowe) oraz chrząszcze uszkadzające nadziemne części roślin kukurydzy. Ciało chrząszczy jest wydłużone, długości do 6,8 mm, o zmiennym ubarwieniu począwszy od różnych odcieni żółci, poprzez jasną zieleń aż do koloru lekko pomarańczowego. Przez pokrywy skrzydeł samic przebiegają ciemne pasy, natomiast u samców większa część ich powierzchni jest jednolicie ciemna, bez charakterystycznego paskowania. Występują także u obojga płci zarówno osobniki jednolicie jasno lub jednolicie ciemno zabarwione, jak i o różnym paskowaniu. Głowa jest czarna wyposażona w aparat gębowy typu gryzącego. Larwy są wydłużone, barwy białej lub biało-kremowej. Posiadają brązową głowę z aparatem gębowym typu gryzącego oraz brązową tarczkę analną zlokalizowaną na końcu ciała, a także niewielkie, słabo wykształcone trzy pary odnóży. Przechodzą przez trzy stadia rozwojowe, z których pierwsze osiąga do 1,2 mm długości, drugie do 8 mm, natomiast trzecie do 18 mm. Owad ten w Polsce namnaża się masowo na plantacjach w monokulturze, gdyż na ten moment tylko w tych miejscach potrafi się rozwijać i to tylko tu pojawiają się larwy. Larwy nie występują na polach prowadzonych w prawidłowym płodozmianie. Gatunek ten jednak w perspektywie lat ma szanse przełamać barierę płodozmianu, co uczynił w USA, gdzie larwy dostosowały się do żerowania na korzeniach soi. Larwy żerując w glebie uszkadzają od wiosny system korzeniowy roślin ogryzając go. To powoduje wolniejszy rozwój i większą podatność na patogeny odglebowe. Mocno zredukowane korzenie przestają utrzymywać rośliny w pozycji pionowej, więc te się przewracają i łukowato wyginają w kierunku słońca. Kolby mogą znajdować się na glebie lub tuż nad nią, co utrudnia lub uniemożliwia zbiór plonu. Kukurydza traci wówczas międzyrzędzia, przez co kombajnista ma utrudnione zadanie. Często larwy żerują placowo w glebie. Wyleganie roślin rozpoczyna się już od końca czerwca. W Polsce, głównie na południu kraju są już miejscowości, w których wylega po kilkadziesiąt hektarów roślin uprawianych w wieloletniej monokulturze. Słaby rozwój roślin to mniejsza ilość i jakość zielonej masy, a także ziarna. Chrząszcze preferują pyłek, a gdy go braknie to przegryzają znamiona i zjadają miękkie ziarniaki. Prowadzi to do słabszego zaziarnienia kolb. Ich pojaw sprzyja rozwojowi fuzariozy kolb. W późniejszym czasie chrząszcze ogryzają głównie liście i rozpoczyna się proces migracji na odmiany o późniejszej wegetacji, w tym z cechą stay green. Chrząszcze coraz częściej pojawiają się w dużej liczebności, głównie na monokulturach. Lokalnie już widać uszkodzenia kolb mogące na niektórych plantacjach mieć wpływ na spadek wysokości plonu ziarna i jego gorszą jakość.

- szk sk1 scaled

Larwy stonki kukurydzianej to szkodniki glebowe (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

- szk sk2 scaled

Chrząszcz stonki kukurydzianej - samica z powiększonym odwłokiem pełnym jaj (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

- szk op1

Dorosła gąsienica omacnicy prosowianki (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

Omacnica prosowianka (Ostrinia nubilalis)

To ciepłolubny motyl nocny latający od czerwca do sierpnia, czasem dłużej lub krócej co zależy od pogody. W tym samym czasie pojawiają się gąsienice, które żerują do końca wegetacji kukurydzy i zimują na polu w resztkach pożniwnych. Gąsienice przechodzą przez pięć stadiów larwalnych i osiągają ostatecznie do 2,5 cm długości. Mają zabarwienie brunatnożółte ze słabo zaznaczonymi brązowymi plamkami na każdym segmencie i z nieco ciemniejszym paskiem na grzbiecie. W okresie upałów i suszy mogą być bardziej różowe. Głowa jest ciemnobrązowa i zaopatrzona w aparat gębowy typu gryzącego. Gąsienice posiadają zdolność wytwarzania przędzy. Owad ten rozwija jedno, a w niektóre tylko lata drugie pokolenie w ciągu roku. Na ten moment pokolenie drugie jeszcze nie ma znaczenia gospodarczego. Omacnica prosowianka to obecnie jedyny szkodnik kukurydzy w Polsce, który uszkadza wszystkie nadziemne części roślin. Gąsienice mogą wyjadać dziurki w liściach, uszkadzać pochwy liściowe, wgryzać się do nerwu głównego liści, żerują w kłoskach i w osi wiechy, na znamionach kolb, miękkich ziarniakach, rdzeniu i nasadzie kolby, a także w łodygach. Powodują szereg groźnych uszkodzeń, z których największy wpływ na plon ma wyjadanie ziarna, podgryzanie kolb u nasady oraz wyłamywanie łodyg poniżej kolby. Dodatkowo omacnica prosowianka może być wektorem grzybów z rodzaju Fusarium, które odpowiedzialne są za rozwój fuzariozy kolb i fuzariozy łodyg, a z którymi to chorobami obok spadku jakości wiąże się ryzyko obecności w plonie groźnych mykotoksyn. Jak już wspomniano, są sytuacje, że żerowanie omacnicy w rejonach licznego jej pojawu może na odmianach podatnych doprowadzić do ubytku plonu w ilości powyżej 2,5 t/ha. Złomy łodyg ale i opadanie kolb może być mylone z pojawem fuzariozy łodyg.

Ptaki (Aves)

Ptaki stanowią lokalne zagrożenie dla upraw kukurydzy, ale niekiedy jest ono tak wielkie, że konieczne są przesiewy. Na kukurydzy najgroźniejsze są ptaki krukowate, czasem dzikie gołębie, a są regiony, że są to choćby żurawie. Ptaki największym problemem są w okresie wiosennym, tuż po siewach lub w czasie wschodów kukurydzy. Mogą wydziobywać ziarniaki z gleby lub wyrywać młode roślinki. Spada wówczas obsada roślin, a są sytuacje, że kukurydza z określonej powierzchni jest doszczętnie wyjedzona. Pod koniec lata i jesienią, część ptaków uszkadza pasy brzeżne kukurydzy wydziobując ziarniaki z kolby – wówczas widać poszarpane pazurami liście okrywowe kolb. Ptaków się nie zwalcza, lecz odstrasza.

Dziki, sarny, jelenie (Animalia)

Zwierzyna leśna stanowi zagrożenie lokalne, zwykle w terenach lesistych, choć nie jest to warunek, gdyż zwierzęta te migrują. Szczególnie groźne są dziki, które potrafią poważnie zniszczyć uprawę, tak na etapie siewów i wschodów roślin, a także w późniejszych okresach. Pod koniec wegetacji roślin szczególnie groźne jest tratowanie roślin, co powoduje trudność w zbiorze plonu, ale także pogorszenie jego jakości, gdyż silniej się wówczas rozwijają choroby grzybowe, głównie fuzariozy. Zwierzynę leśną się odstrasza.

Mszyce (Ahididae)

Na kukurydzy występuje kilkanaście gatunków mszyc, przy czym najczęściej spotyka się trzy. Mszyca czeremchowo-zbożowa dorasta do 1,5–2,3 mm długości. Ciało jest okrągławe aż po owalny kształt, oliwkowozielone do brązowego odcienia pomiędzy syfonami. Mszyca różano-trawowa osiąga 2–3 mm długości. Ciało jest wąskie, wrzecionowate, jasnozielone z ciemnozielonym pasem pośrodku grzbietu. Syfony są jasne, spiczasto zbiegające się, dwa razy dłuższe od ogonka. Mszyca zbożowa dorasta do 2–3 mm długości. Ciało tego gatunku jest szerokowrzecionowate, barwy zielonej lub czerwonawo-różowej. Czułki niemal tak długie, jak całe ciało. Wszystkie mszyce posiadają aparat gębowy typu kłująco-ssącego. Mszyce pojawiają się niekiedy od kwietnia lub maja i żerują do końca okresu wegetacji. Mogą rozwijać do trzech szczytów liczebności. Pierwszy przypada pod koniec czerwca lub na początku lipca, drugi obserwuje się w połowie sierpnia, natomiast trzeci pod koniec września lub w pierwszych dniach października. W niektóre lata zdarza się, że ostatni szczyt liczebności jest najwyższy, choć zwykle to pierwszy wykazuje najwyższa liczebność pluskwiaków. Mszyce wysysają soki z niemal wszystkich nadziemnych tkanek roślin. Okradają rośliny z wody i substancji odżywczych, zwłaszcza związków azotu. Preferują rośliny przenawożone azotem. Są groźne jak pojawiają się bardzo licznie, a dodatkowo rośliny borykają się z problemem suszy. Mogą wywoływać okresowe więdnięcie opanowanych tkanek, a także zmianę ich barwy z zielonej na żółtą, w tym późniejsze zasychanie. Mszyce przyczyniają się do wzrostu podatności roślin na choroby, w tym same mogą przenosić wirusy. Uszkodzenia powodowane przez mszyce (bez ich obecności) można pomylić z żerowaniem przędziorka chmielowca i w mniejszym stopniu z wciornastkami.

- szk ms1 scaled

Mszyce obecne na kukurydzy. Dr inż. Rafał Sobieszczański

- szk ms2 scaled

Mszyce obecne na kukurydzy. Dr inż. Rafał Sobieszczański

- szk ms3 scaled

Mszyca zbożowa to jeden z kilkunastu gatunków obecnych na kukurydzy (fot.: Dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. IOR-PIB)

Odbieraj bezpłatne rekomendacje ekspertów dotyczące Twojej uprawy!

Dołącz do Nas:

Zapisz się już dziś i razem z Nami zbieraj rekordowe plony!