Katalog
materiał siewny
dobór odmian i zaprawy
(jesień)

← Kilknij na miniaturkę, aby obejrzeć katalog lub

Mieszanki poplonowe

Warto dbać o jakość gleby, szczególnie na plantacjach po zejściu roślin szybko schodzących z pola. Dotyczy to jęczmienia, ale także innych zbóż oraz roślin niezbożowych. Dobrze zatem jest zasiać profesjonalną mieszankę poplonową. Wybór jest oczywiście bardzo szeroki.

Proponujemy Państwu zastosowanie wieloskładnikowej mieszanki typu TerraLife z firmy DSV. W mieszance tej występuje wiele gatunków roślin poplonowych, których zmieszanie ze sobą powoduje lepsze wykorzystanie procesu fotosyntezy. Dzięki temu poplon udostępnia więcej składników pokarmowych roślinom następującym, sianym w czystym siewie. Dodatkowo w składzie mieszanek są również rośliny bardzo dobrze wpływające na porowatość gleby, jak na przykład rzodkiew oleista. Jej system korzeniowy powoduje powstawanie głębokich kanałów w glebie, co sprawia, że żyzność gleby jest znacznie poprawiana. Gleba mniej się nagrzewa, mniej eroduje. Rozwija się w niej mikroflora glebowa, znacząco bardziej niż przy zastosowaniu pojedynczej rośliny (na przykład gorczycy czy facelii).

Zachęcamy do wybrania jednej z kilkunastu oferowanych przez nas mieszanek. Dostrzeżecie Państwo różnicę w wartości roślin zasianych po jej zastosowaniu. Osiągnięcie lepsze plony, a stan pola również się poprawi.

Jesienna ochrona przed chwastami w zbożach

Jesienna ochrona herbicydowa to fundament walki o rekordowy plon. Tym bardziej cieszy, że coraz więcej rolników dostrzega ten fakt i stosuje zabiegi herbicydowe w terminie jesiennym. Jakie korzyści niesie za sobą ochrona w tym czasie?

Rośliny pozbawione konkurencji ze strony chwastów rozwijają się lepiej już jesienią. Lepiej przygotowują się do spoczynku zimowego. Na plantacjach zbożowych chwasty konkurują o światło, wodę, składniki pokarmowe oraz przestrzeń. Ta konkurencja może doprowadzić do utraty nawet 30% źdźbeł kłosonośnych. Chwasty pozostawione na polu do wiosny są odporniejsze. Mają czas na rozwój, zakorzeniają się lepiej. Dodatkowo zima wpływa na nie hartująco. Zabieg wiosenny, wykonywany często w niekorzystnych warunkach, może być niewystarczający. Jesienny termin aplikacji herbicydu jest dużo korzystniejszy, ze względu na to, że łatwiej jest wstrzelić się w okno pogodowe, żeby wykorzystać w pełni potencjał substancji aktywnej. Dodatkowo warto pamiętać, że zabiegi jesienne są po prostu tańsze.

Od kilkunastu lat staramy się pokazywać cechy, które powinny charakteryzować skuteczne rozwiązania. Są to przede wszystkim:

  • bezpieczeństwo dla rośliny uprawnej,
  • szerokie spektrum zwalczanych chwastów, 
  • odporność mieszaniny, 
  • odporność herbicydów na niekorzystne warunki środowiska,
  • trwałość działania, czyli zabezpieczenie przed wschodami wtórnymi przez długi czas.

Komponując skuteczną mieszaninę, dobieramy herbicydy tak, aby różniły się substancją aktywną i mechanizmem jej działania. Ma to niebagatelny wpływ zarówno na skuteczność, jak i przeciwdziałanie powstawaniu odporności chwastów. Oprócz cech typowo użytkowych dbamy też o ekonomiczność naszych rozwiązań. Z wielu proponowanych rozwiązań chcielibyśmy przedstawić Państwu trzy wybrane.

Jako pierwszą proponujemy rozwiązanie wczesnopowschodowe, składające się z trzech preparatów. Preparat Cevino z substancją aktywną flufenacet to mistrz walki z miotłą zbożową. W okresie jesiennym zwalcza miotłę w praktycznie każdej fazie rozwojowej. Jest to preparat o działaniu doglebowym, pobierany przez korzenie chwastów oraz przez hipokotyl.

Drugi preparat to Rassel z substancją aktywną florasulam. Jest to bardzo skuteczna substancja z grupy sulfonylomoczników, działająca już w niższych temperaturach, bo już od 4 stopni Jest ukierunkowana na walkę z uciążliwymi chwastami dwuliściennymi, jak przytulia czepna, mak, chaber, czy cała plejada chwastów krzyżowych oraz rumianowatych. Trzecim składnikiem tej sprawdzonej mieszaniny jest produkt Saper. Zawiera on sprawdzoną substancję diflufenikan o działaniu doglebowym, który  tworzy cienką warstwę na powierzchni gleby. Chwasty wschodząc, natrafiają na warstwę substancji aktywnej i zamierają. Diflufenikan skutecznie działa na przytulię czepną, fiołka, wspomaga również działanie na chwasty jednoliścienne, jak miotła zbożowa. Charakteryzuje się długim działaniem, co przeciwdziała wchodom wtórnym.

Kolejnym rozwiązaniem jest mieszanina trzech preparatów: Galmetu, Sapera oraz preparatu zawierającego chlorotoluron. Chlorotoluron charakteryzuje się dobrym działaniem na miotłę zbożową, dodatkowo wspiera działanie na chabra bławatka. Charakterystyka substancji pozwala stosować ją także w niższych temperaturach. Galmet charakteryzuje się doskonałym działaniem na fiołka, bodziszka, samosiewy rzepaku, chabra bławatka i szereg chwastów dwuliściennych. Galmet oraz chlorotoluron uzupełniamy Saperem. To wzmacnia działanie na przytulię czepną oraz fiołka.

Następnym ciekawym rozwiązaniem, dedykowanym na plantacje o dużym nasileniu chwastów dwuliściennych, jest mieszanina 3 preparatów: Rassel, Galmet oraz preparatu zawierającego substancję aktywną prosulfokarb. Wnika on przez korzenie oraz liście młodych chwastów. Prosulfokarb w tej mieszaninie zwalcza przede wszystkim chwasty jednoliścienne,

jak miotła zbożowa. Wzmacnia również działanie na chwasty dwuliścienne, takie jak przytulia czepna czy przetacznik.

Dla tych, którzy preferują rozpoczęcie ochrony zaraz po siewie, proponujemy mieszaninę Cevino oraz preparatu zawierającego diflufenikan. Są to preparaty, które charakteryzuje działanie doglebowe, zabezpiecza naszą plantację na długi okres.

Jesienny zabieg herbicydowy jest fundamentem rekordowego plonu. Stawiajcie na mocne, skuteczne i bezpieczne rozwiązania.

Szkodniki w uprawie kukurydzy

Znajdujemy się w Rzeszowie na terenie Terenowej Stacji Badawczej. Profesor IOR-PIB dr hab Paweł K. Bereś opowiada o szkodnikach atakujących uprawy kukurydzy.

Kukurydza w naszym kraju zdobywa coraz większą popularność. Od 2012 roku jej areał wynosi ponad 1 mln ha. W uprawach tej rośliny pojawiają się różne zagrożenia. Szkodniki są drugim po chwastach agrofagiem zagrażającym kukurydzy. Uważa się, że kukurydza ze względu na swoje gabaryty, jest rośliną dość odporną na zagrożenia wynikające ze strony pojawu organizmów szkodliwych. Są jednak gatunki, które potrafią zaszkodzić tak dużej roślinie. Szkodniki zagrażają kukurydzy od momenty siewu ziarna, aż do zbioru plonu. Szczególną grupą są szkodniki magazynowe, które uszkadzają nasze plony również w magazynach.

Na samym początku roślinie zagrażają szkodniki glebowe: drutowce, pędraki i rolnice. W niektórych regionach tam, gdzie kukurydza jest uprawiana w monokulturze, może pojawić się również larwa stonki kukurydzianej. Szkodniki pojawiające się na początku wegetacji mogą wyjadać miękkie ziarniaki, siewki, a także rośliny, które tworzą pierwszych kilka liści. Pojawiają się nawet sytuacje, gdy na skutek działań szkodników roślina nie wschodzi i pojawiają się tzw. gołożery.

Od kilku lat narasta w naszym kraju problem ploniarki zbożówki, która jest doskonale znana z upraw typowo zbożowych. Ten szkodnik za sprawą chłodnej wiosny, coraz częściej pojawia się na plantacjach kukurydzy. Na niektórych plantacjach larwy tej muchówki uszkadzają do 80% roślin.

W późniejszym etapie wegetacji kukurydzy zaczynają się pojawiać szkodniki o kłująco-ssącym aparacie gębowym, między innymi mszyce. Dominującym gatunkiem na kukurydzy jest mszyca czeremchowo-zbożowa i mszyca różano-trawowa. Czasami zdarza się, że na systemie korzeniowym pojawia się bawełnica wiązowo-zbożowa. Mszyce podobnie jak wciornastki, skoczek sześciorek i inne pluskwiaki uszkadzają kukurydzę poprzez wysysanie z niej soków. Powodują one dodatkową utratę wody w czasie wysokich temperatur.

Najgroźniejszym szkodnikiem dla kukurydzy jest omacnica prosowianka. Jest jedynym szkodnikiem, który uszkadza wszystkie nadziemne części kukurydzy. Jest bardzo groźna. Może rolnikowi zabrać powyżej 2,5 tony plonu z powierzchni 1 ha. Przyczynia się ona również do rozwoju grzybów z rodzaju Fusarium.

Chrząszcze stonki kukurydzianej są kolejnym szkodnikiem zagrażającym kukurydzy. Są gatunkiem mobilnym i mogą przemieszczać się na duże odległości. W ostatnich latach ich aktywność uległa nasileniu w południowym i środkowych pasie plantacji. Pojawiają się także pierwsze informacje, że obecność stonki kukurydzianej odnotowano na plantacjach północnych.

Wśród innych szkodników należy wymienić ptaki, dziki, śmietkę kiełkówkę i ploniarkę gnijkę. Istnieje około 100 różnych fitofagów mogących odżywiać się tkankami kukurydzy.

Bardzo ważne jest zatem prowadzenie systematycznego monitoringu plantacji już od momentu wysiewu aż do końca zbiorów. W zależności od wyników monitoringu powinniśmy zastosować odpowiednie środki ochrony roślin. Do ochrony kukurydzy możemy zastosować:

? metody agrotechniczne,
? metody hodowlane,
? metody biologiczne,
? chemiczne środki ochrony roślin.